Nie ulega wątpliwości, że wprowadzenie na rynek Office 365 okazało się dla Microsoftu „strzałem w 10”. Oferowana w modelu subskrypcyjnym usługa jest na bieżąco aktualizowana oraz wzbogaca dobrze znane aplikacje (Word, Excel, PowerPoint, Outlook) o nowe funkcjonalności. Gigant z Redmond chciałby, aby wszyscy korzystali z dobrodziejstw chmury, jednocześnie wie, że tak nie jest. W związku z tym, dla wielbicieli klasycznych, czy tzw. „pudełkowych” wersji, zapowiedział najnowszy pakiet biurowy – Office 2019. Kto będzie mógł z niego korzystać? I tutaj zaczynają się schody…
Office 2019 tylko na Windows 10
ffice 2019 został zapowiedziany w zeszłym roku, podczas konferencji Microsoft Ignite, która odbywała się w Orlando. Mimo ogłoszenia kolejnej odsłony popularnego pakietu biurowego, nie znaliśmy więcej szczegółów na jego temat. Obecnie wiemy, że debiut Office 2019 przewidziany jest na drugą połowę bieżącego roku. Co więcej, będzie on współpracował tylko z maszynami wyposażonymi w system Windows 10, tj.:
- z każdą wersją Windows 10 SAC (Semi-Annual Channel);
- Windows 10 Enterprise LTSC;
- najnowszą odsłoną LTSC Widnows Server.
W praktyce oznacza to tyle, że chcąc korzystać z Office 2019 trzeba będzie posiadać Windows 10 oraz zaktualizowany system operacyjny. Jaki jest w tym cel Microsoft`u? Pomimo tego, że Windows 7 będzie wspierany do 2020, a 8.1 do 2023 roku – to Microsoft subtelnie nam sugeruje, aby „przesiąść” się na najwyższą wersję Windows`a.
Wsparcie krótsze niż zwykle
To nie koniec nowości. W przypadku najnowszego pakietu Office, 10-letnie wsparcie odchodzi do lamusa. W zamian otrzymamy 5 lat + 2 lata rozszerzonego wsparcia. Ponadto, Office 2019 będzie „uboższy” niż chociażby wersja ProPlus. Według doniesień, „na pokładzie” znajdą się takie aplikacje jak Word, Excel, PowerPoint, Outlook oraz Skype dla firm. Zabraknie natomiast Access`a, Publisher`a i (niedocenianego) OneNote`a.
Co nowego w popularnym zestawie aplikacji biurowych?
Na obecną chwilę ciężko powiedzieć jakie nowe funkcje zostaną zaimplementowane do aplikacji wchodzących w skład pakietu. Na oficjalnym blogu, Jared Sparato, główny menadżer Microsoft Office, wspomniał jedynie, że poprawiona zostanie obsługa pisma odręcznego, Excel zostanie wzbogacony o nowe formuły i narzędzia analityczne, a PowerPoint – o funkcjonalności pokroju powiększania, czy morfingu. Dodatkowo, wprowadzone mają zostać poprawki w zakresie bezpieczeństwa i obsługi dla firm.
Office 365 to przyszłość
Chcąc mieć i móc korzystać z Office 2019 – musimy korzystać z Windows 10. Ten „zabieg”, skrócenie okresu wsparcia oraz brak niektórych programów (Access, Publisher, OneNote – dostępne w droższych SKU) mają na celu przekonać klientów do przejścia na najnowszy Windows 10, a w drugiej kolejności na Office 365. Poza tym, skoro Microsoft odniósł sukces ze wspomnianą usługą, którą stale „dopieszcza” w nowe rozwiązania, to pojawia się pytanie – czy opłaca się obsługiwać i utrzymywać wersje „stacjonarne”?